Koniec polskiej wiosny w LE

(fot. PAP)

Czwartkowe potyczki Wisły ze Standardem oraz Legii ze Sportingiem przyniosły sporo emocji, ale niestety, zakończyły przygodę polskich drużyn w Lidze Europy 2011/12. Na pocieszenie pozostaje fakt, że w tym sezonie polskie drużyny zdobyły 6.625 pkt do rankingu krajowego, co w sumie pozwoliło zając Polsce miejsce 20 w krajowym rankingu za sezon 2011/2012 oraz poprawić ranking klubowy.Co ciekawe – ostatni tak dobry wynik przytrafił się w sezonie 2002/03, gdzie również polskie drużyny zdobyły 6.625 pkt. Był to pamiętny sezon, kiedy to Wisła wyeliminowała Parmę oraz Schalke i zatrzymała się dopiero na Lazio. Wówczas Legia w walce o fazę grupową przegrała z Barceloną 0:3 i 0:1, a Pucharze UEFA grały oprócz Wisły Polonia Warszawa i Amica Wronki ( pokonała nawet na wyjeździe 7-2 walijski Llansantffraid FC ). Wracając do obecnych czasów – w rankingu krajowym na przyszły sezon 2012/2013 zaczniemy od 18 miejsca – odpadnie nam 1.666 za 2007/08, wyprzedzimy Szkotów (stracą 10.250) i Czechów (5.125). Gdyby udało się powtórzyć w przyszłym sezonie tak dobry wynik jak w bieżącym, moglibyśmy realnie zacząć myśleć o atakowaniu okolic miejsca 15, które umożliwiałoby wystawienie 2 drużyn w eliminacjach LM. Aby tego dokonać, w pucharach musiałby zagrać drużyny posiadające wysoki ranking klubowy (Lech, Wisła, Legia), dzięki temu miałyby szansę na rozstawienie w późniejszych rundach, albo drużyny, które bez względu na ranking i rozstawienia dadzą z siebie wszystko i nie odpuszczą żadnego meczu (Śląsk?, Polonia Warszawa?). Pożyjemy – zobaczymy, a póki co wracamy do śledzenia T-Mobile Ekstraklasy oraz pucharów już tylko z trójką Polaków – Sobiechem (Hannover 96), Szczęsnym i Fabiańskim (Arsenal).[ad#fblike]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *